Mróz siarczysty za oknem, więc przyda się coś na rozgrzanie. Czy sesja promująca wiosenną kolekcję Blugirl jest wystarczająco rozgrzewająca? Animalistyczne fantazje na tle tropikalnej roślinności, czy coś więcej trzeba? Ach, nie wspomniałam, że przed obiektywem Jessica Miller a za Michelangelo Di Battista. Z tej mieszanki nie mogło powstać nic innego jak wyjątkowo gorąca mieszanka.
Piękne kreacje! Uwielbiam takie kolory... i ta różowa beza... mmm coś dla mnie :)F.
OdpowiedzUsuńteraz to ja chcę tylko wakacji...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)