Zima w tym roku postanowiła zagościć u nas na dłużej. A niestety jest taką porą roku, że często jesteśmy zmuszone wybrać opcję stroju ciepłego a nie stylowego, ale nie musi tak być. W sklepach jest sporo fajnych dodatków, dzięki którym jesteśmy zarówno ciepło jak i modnie ubrane. Najgorzej jednak wygląda z mojego punktu widzenia – głowa. Zawsze mam problem co z nią zrobić :)
Najlepszy jest kaptur, ale nie zawsze można założyć płaszczyk czy też kurtkę z kapturem, więc wyszperałam co nieco, popatrzcie sami. Top Secret |
Fajne wełniane berety i czapki, duży splot. Swoją drogą doszły mnie słuchy, że w w nowym sezonie zimowym sweterki z dużym splotem będą królować w naszych garderobach.
A takie czapeczki wyszperałam w wholesale-dress.net.
www.wholesale-dress.net |
Bardziej elegancka wersja beretu oraz kapelusik dla wielbicielek stylu sweet.
Zanim zaprezentuję Wam mój typ, to jeszcze zerknijmy co wielki mistrz Karl Donoghue chowa w zanadrzu na ten sezon.
www.karldonoghue.com |
Zaskoczeni? Ja nie szczególnie. Puszystych pilotek ciąg dalszy w sezonie 2010.... Chciałoby się rzec, "ale to już było". Oj, wiem wiem, pisałam już że moda kołem się toczy i trendy powracają jak bumerang, ale .... nie dwa sezony z rzędu :)
Jakaś dziś mało wyrozumiała jestem i strasznie kapryśna, oznacza to, iż nadszedł czas na prezentację mojego typu, oto więc i on.
Urocza wariacja na temat beretu połączona z tegorocznym trendem na "czapki smerfetki" ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz