Złot tu, złoto tam więc i ja mu się nie oparłam. Złoty jest wszechobecnym kolorem tego sezonu. W każdym sklepie praktycznie można znaleźć złote spodnie, wiem, że pisałam już o tym wcześniej ale tym razem piszę w kontekście swojego sobotniego stroju. Taki w sam raz do biegania po mieście w poszukiwaniu kolejnych smacznych modowych kęsków :). Sweterek i buty pokazywałam Wam już wcześniej, tym razem w jesiennej odsłonie. Dorzuciłam do nich spodnie, które nabyłam za całe 2 zł na naszym tajnym ryneczku. Spodnie nie wyglądały tak jak teraz, rozmiar 42, bez zameczków i zdecydowanie krój nie mój. Przerobiłam je na bardziej w moim stylu - czyli rurki z zameczkami w nogawkach. Ach i kożuszek - również z rynku, cena 2 zł.
Bransoletka to wynik piątkowego natchnienia :)
muszę iść na szkolenie do Szymka!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz, naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz!!!!
OdpowiedzUsuńWiola, rewelacyjne połączenie kolorów! Bardzo fajne Ci w tych odcieniach.
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńkolejny fajny zestaw :) zazdroszczę ryneczku..
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w takiej pozłocie :) Wszystko świetnie współgra, a moją uwagę szczególnie przykuła torebka - świetny, przyciagający wzrok element. I gratuluję bardzo udanej przeróbki spodni :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz kwitnąco, do tego te zamki no i wspaniały fotograf;p skądś go znam!
OdpowiedzUsuń