wtorek, 8 listopada 2011

Uwaga, kicz !!!

Pojawił się ostatnio taki, hmmm nazwijmy modowo - trend na odwracanie uwagi od tego co w  modzie najważniejsze, czyli od kolekcji. Nie będę pisać o konkretnych pokazach, ale postaram się napisać o  rodzącym się "zjawisku", co do którego mam pewne wątpliwości, czy oby na pewno jest potrzebne. Każdy pokaz mody to jest jakiś rodzaj show, ale bardzo cienka jest granica między pokazem a kiczem - oczywiście z mojego punktu widzenia, czyli osoby zainteresowanej kolekcją a nie owym show. Cała barwna oprawa, czy to w postaci nieodpowiednio dobranych modeli/ modelek, czy też w postaci niewłaściwie dobranych rekwizytów, sprawia, że nasza uwaga podążą coraz dalej od kolekcji. Mam wrażenie, że projektanci zapominają czasami o swoim dziele, które stworzyli. Do tej pory, tak mi się przynajmniej zdawało, pokaz mody miał za cel wynieść na piedestał to co designer stworzył, a wszystko wokół miało tylko podkreślać pewne wartości, dostosowywać dzieło do naszego życia, osadzać je w realnym świecie. A co się dzieje? skupienie zbytniej uwagi na całej tej "oprawie" powoduje, że moda odchodzi na dalszy plan a króluje ..... show, które przeradza się w tandetny kicz. Może warto czasami powrócić do klasyki, może warto przypomnieć sobie o co chodzi tak naprawdę w modzie i jaka jest rola projektanta? 

 




6 komentarzy:

  1. Kochana do twarzy Ci w jesiennych barwach;). Odnosząc się do tego co napisałaś, nie mogę się do końca z tym zgodzić. Kontrargumentem niech będą pokazy Alexandra McQueena czy Sonii Rykiel. W jednym i drugim przypadku oprawa podkreśla charakter ubrań. U McQueena ich teatralność, u Sonii frywolność. Jestem ciekawa o jakim pokazie myślałaś pisząc tekst;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkowicie się z Tobą zgodzę, właśnie oto chodzi aby nie przekroczyć pewnej granicy, bardzo cienkiej z resztą, której przekroczenie sprawia, że zapominamy o tej teatralności kreacji McQueena czy frywolności Rykiel a zachowujemy w pamięci tylko teatralność i frywolność.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas w Polsce jeszcze ten trend nie jest tak powszechny, ale podejrzewam, ze z biegiem lat coraz czesciej pojawiac sie bedzie taka "oprawa" pokazów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak sobie myślę, że w Polsce panuje teraz trend "na gwiazdę", czyli kto był na pokazie, co pokazał, albo i nie, jak był ubrany, z kim przyszedł i czy był w stanie błogosławionym, czy np.z podbitym okiem...kolekcje same w sobie schodzą na dalszy plan. A to chyba nie o to chodzi. Aczkolwiek rozumiem, ze mamy kryzys i każdy orze jak może...również projektanci:/

    OdpowiedzUsuń
  5. oczywiście nie trudno się domyślić czego ta wypowiedź dotyczy.. jak dla mnie to show było po prostu na bardzo niskim poziomie i zupełnie przykryło ciekawy pomysł i całkiem ładną kolekcję :/

    a ty wyglądasz pięknie w odcieniach czerwieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pisząc tekst miałam na myśli dwa pokazy w sumie - MMC i Ani Kuczyńskiej, ale Jag masz całkowitą rację, taki trend panuje. Ostatni pokaz Rodrigo to potwierdził, był opóźniony tak bardzo, aż paparazzi zrobią zdjęcia wszystkim "gwiazdkom" w sumie. I też nie sama kolekcja była najważniejsza ...
    @Angel - bardzo Ci dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń