Ponoć mamy zimę, piszę ponoć bo pogoda to chyba się zapomniała. Kto to widział 10'C na koniec listopada??? przecież powinnam wyciągać już kożuch z szafy, a na razie zastanawiam się którą kurteczkę jesienną założyć. Tymczasem korzystając z jesienno - wiosennej pogody wybrałam się w poszukiwaniu odpowiedniej kurtki zimowej z psiapsiółką ( ooo nie podkreśliło - psiapsiółka na czerwono :D ) do centrum handlowego. Niestety, mało owocne poszukiwania. Najbardziej zszokowało mnie, że żadna z oglądanych i przymierzanych kurtek, zaznaczę - zimowych, nie spełniła podstawowego kryterium: MA BYĆ CIEPŁO!. Dlaczego kurtka, która wygląda ładnie, zgrabnie, modeluje figurę nie może być również ciepła?
|
Grey Wolf 199 PLN |
|
Grey Wolf 279 PLN |
|
Troll 179 PLN |
|
Troll 239 PLN |
|
Zara 399 PLN |
|
Zara 459 PLN |
|
Zara 559 PLN |
Kurtki zapożyczyłam stąd: Grey Wolf, Zara, Troll.
Ps. ja w takiej kurtce wyglądam jak kabanos .....
Oj oj, niestety - mam wrażenie, że nie ma ciepłych i ładnych kurtek / płaszczy. A jak są, to się ukrywają...
OdpowiedzUsuń@Kelly - no właśnie :)
OdpowiedzUsuńFajne - ale na kimś. Ile razy założę taki płaszcz, w lustrze pojawia się coś na kształt baleronu :D
OdpowiedzUsuń