Podczas Blog Forum Gdańsk 2011 poproszono mnie o wyrażenie swej opinii na temat wolności. Czym jest wolność dla mnie. No baaa... ale to banalne, takie oczywiste. Mogę sobie pisać o modzie i nikt mi nie zabroni ;). Czy robię to lepiej czy gorzej, hmm nie wiem, ale z pewnością robię to po swojemu :). Dla mnie moda to coś więcej niż tylko wygląd. Od wieków było tak, że ludzie łapali się jej jako ostatniej deski ratunku, aby zamanifestować swoje poglądy. Zmienia się zgodnie z oczekiwaniami społeczeństwa. Można w proteście ubrać się lub tez rozebrać, i to również jest moda. Kobiety dzięki włożeniu spodni męskich mogły zademonstrować swoją równość. To niby nic ważnego, ach jakoś tam się ubiorę, ale nie wiem czy wiecie jak ważny wpływ na to ma jak się czujecie w danym momencie?? Coś nam się podoba a coś innego nie, a za chwilkę już nam się podoba i nie jest to w tym przypadku atrybut przynależny tylko płci pięknej, oj nie ! Panom taka zmiana zdania również się zdarza :). Moda wyprzeda rzeczywistość w której jest osnuta. To jest pewne, i to od nas tylko zależy jak tą wykorzystamy i co przez nią, a może dzięki niej wyrazimy :). Wszyscy istniejemy w świecie mody, z tą różnicą, że my blogerki modowe bardziej świadomie niż inni ....
A ta Pani - Ann Demeulemeester, bardzo chce zaistnieć w naszej świadomości.. Zapraszam na pokaz Fall Winter 2011/2012.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz