niedziela, 15 maja 2011

13-stego w piątek

Maciej Zień się nie bał. Zaprosił prawie 1500 osób na premierę swojej kolekcji właśnie w 13-nastego w piątek. I słusznie, z przesądami należy walczyć :) Pokaz kolekcji Zień jesień - zima 2011/2012 - 180' był w mrocznym, surowym klimacie po-fabrycznej hali w Soho Factory. Kolekcja na tak surowym tle wypadła zadziwiająco dobrze. Zwiewne jedwabie były jeszcze bardziej zwiewne niż sądzimy a modelki posuwały się po prowizorycznym wybiegu niczym zjawiskowe nimfy. Pierwszy raz zobaczyliśmy w kolekcji okrycia wierzchnie, jak mówi sam Maciej Zień jest to nowość w jego wykonaniu i krok dalej w twórczości. Projektant rozwija się, co jest dość nowatorskie na tle jego konkurencji :). Kolekcja prosta w kroju, każdą sylwetkę łączył element poziomego przecięcia, była to nieraz fałda nie raz łączenie materiału ( tak jak w przypadku płaszczy). Może się czepiam, ale na wybiegu pojawiła się jedna niepasująca do całości sukienka, zabrakło jej właśnie tego elementu łączącego, była tak jakby z innej bajki. Z pewnością Zień miał coś konkretnego na myśli pokazując nam ją, ale co ? Chciałam się spytać, ale nie było szans :)


A to ta z "innej bajki", ale oczywiście w moim przekonaniu :)

Więcej zdjęć kolekcji znajdziecie na blogu Doroty Wróblewskiej a film z pokazu możecie zobaczyć na FB K Mag
A tak się bawiłam :), zdjęcia nie są rewelacyjne, gdyż robione telefonem, następnym razem się poprawię, znaczy się nie tyle ja co Iza. Iza - obiecałaś !!! :) 


Prowodyr całego zamieszania Maciej Zień :)

A to ja oraz Dorota Wróblewska. 


Wśród zaproszonych gości były również finalistki Top Model 





3 komentarze:

  1. oczywiście, następnym razem pełna profeska :)izyta.

    OdpowiedzUsuń
  2. kochana pomyliłaś rok :) 2011/2013 ????

    OdpowiedzUsuń
  3. No jasne, że pomyliłam :) dzięki:*

    OdpowiedzUsuń