Udałam się późną nocną porą do klubu Dream Club w Sopocie. Pora odpowiednia, miejsce nie koniecznie na takie wydarzenie. Przedpremierowy pokaz kolekcji Katarzyny Konieczka "NEKROMANTIK" (Premiera będzie miała miejsce podczas Sopot Fashion Days 11-12.06). Choć w sumie, faktycznie miejsce właściwe, w innej scenerii ten pokaz
byłby tylko i wyłącznie dla osób o mega mocnych nerwach, a tak- dzięki
Bogu, Dream Club złagodził troszkę moc przekazu kolekcji. Kasia, pomimo swego krótkiego stażu w świecie
mody jest już bardzo znaną osobistością. Jej kolekcje zostały uznane
między innymi przez Vouge.
Na stronie artystki możemy wyczytać wyznanie, iż fascynują ją negatywne postacie, zdecydowanie muszę przyznać - wyznanie nader mocno szczere, miałam okazję to zweryfikować podczas owego pokazu :). Futuryzm, mistycyzm, nierealność, ból, przywracanie do życia w nowej postaci tworzyw - to cechy kolekcji Konieczka. Gazeta Wyborcza nazwała ją Pani doktor Frankenstein, czy słusznie?
Zadaję pytanie, jeżeli ktoś zna odpowiedź, proszę niech napisze: "PO CO TWORZONE SĄ TAKIE "DZIEŁA""? Nie ma rzeczy bez przyczyny, więc ta kreacja również ma z pewnością swą przyczynowość, ale .... jaką?
Ortopedyczne kołnierze, szpitalne gorsety, tkaniny szyte ściegiem w najwyższej postaci imitującym szycie skóry ludzkiej, wyciągi szczękowe, śruby, maski tlenowe - a wszystko dopracowane w najmniejszym szczególe.
Czy oglądanie boli? .... oj tak, wierzcie mi... BOLI. Ale taka jest moda :) Haute Couture....
Och, nie.... Co za koszmar... :/
OdpowiedzUsuńhej! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajnie,że jednak poszłaś. Widzę wyraźne fascynacje "Mechaniczną pomarańczą" i "Milczeniem owiec" :))
OdpowiedzUsuńSyla
To takie pomieszanie mody z performance. Ludzka cielesność w aspektach biologicznych, postindustrial zderzenie ciała z obcą materią. No jest to mega mocny przekaz, który z jednej strony przeraża, ale z drugiej ciekawi i chce się na to patrzeć. izyta
OdpowiedzUsuńmiło było poznać...
OdpowiedzUsuń