czwartek, 5 maja 2011

"... mam wrażenie, że to wszystko już było"

Lady Flower w jednym z komentarzy napisała: "... mam wrażenie, że to wszystko już było" ... Zadumałam się nad tym. Dlaczego oczekujemy od projektantów czegoś nowego i nowego i nowego ? Ciągle gdzieś czytam, że coś już było, coś już się znudziło, coś innego jest passe. Czy projektant to samo co wizjoner? Zastanawiam się, czy kreator mody ma świadomość, że społeczeństwo oczekuje od niego, aby był kreatorem przyszłości? Zastanawiam się również, czy my sami mamy świadomość, jaką moc mają nasze opinie wygłaszane chociażby na blogach, w komentarzach...
Już nam nie wystarcza samo piękno kolekcji, musi być ona zwiastunem przyszłości. Projektant musi sięgać głęboko w swoją duszę i serce w poszukiwaniu inspiracji, a my zawsze w swej okrutnej znajomości tematu możemy powiedzieć "ale to już było" .... 
Tylko, no tak zawsze jest jakiś haczyk - tylko, że moda kołem się toczy - a już na pewno ta, o której mówimy "założyłabym to", więc z perspektywy całej naszej czasoprzestrzeni słowa " ale to już było" nabierają całkiem innego znaczenia :) Hmm, jakieś  takie metafizyczne rozważanie mi wyszło.
Jednakże zaś, patrząc na to z innej strony. Skoro to my sami wynosimy kogoś na piedestał, mamy chyba jednak prawo oczekiwać od niego czegoś więcej niż tylko ładnej kolekcji. Jest tak czy nie jest ? Hmm, pytanie prawie na miarę szekspirowskiego " być albo nie być" ... No cóż, bo to jednak jest być albo nie być dla dizajnera ( ależ mi się ten wyraz podoba :)).
A klasycznym już chyba przykładem na poparcie mojej tezy jest Arkadius, niestety. 


2 komentarze:

  1. Prawdę mówiąc sama nie wiem, czy mam się cieszyć, że moje słowa stały się dla Ciebie inspiracją, czy nie. Nie bardzo wiem, czy mam ten wpis traktować w kategorii ataku na moje zdanie, ale uważam, że z definicją projektanta mody głęboko wiąże się termin artystą, a ten ma upiększać świat i czynić go ciekawszym. (Tym bardziej, jeśli ma świadomość swego wpływu na kulturę i nadaje swoim wytworom pewną dozę luksusu, który ze względu na cenę ogranicza dostęp do owych towarów.) W tej sytuacji mamy prawo oczekiwać, nawet żądać, świeżości i nowych rozwiązań; jeśli projektanci tak się cenią, to niech też szanują odbiorców swojej sztuki, a nie zasypują ich wciąż tymi samymi rozwiązaniami i pomysłami. :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Absolutnie nie jest to atak na Twoje zdanie, ja sama często tak właśnie oceniam kolekcje :) Dawno o tym już chciałam napisać ale ciągle coś mi wypadało innego do napisania. A Twoje zdanie bardzo sobie cenię :)

    OdpowiedzUsuń