piątek, 22 kwietnia 2011

Moja modność

Źródło
Modność. Być modną, fajnie się ubierać, być w centrum zainteresowania = najprostszy sposób jak to osiągnąć: oglądać kolorowe gazety, pokazy mody, kopiować wybiegi, kupować ciuszki z najnowszych kolekcji, polować na buty, które jeszcze gorące już na półce sklepowej stoją ( o matko, oby nie za długo stały, bo przecież jutro mogą być już niemodne!). 

Tożsamość. Aaaaaaa to jest straszne, to jest mega straszne, ale niestety wiele osób tak postrzega świat a co najgorsze przez takie okulary, z takim "filtrem bezmyślności" go ogląda. Najgorzej to jest w gimnazjum, liceum - tam indywidualność i własna tożsamość jest napiętnowana, trzeba być takim samym jak wszyscy. Trzeba palić papierosy, pić alkohol, przeklinać bo tak robią wszyscy - to jest trendy... a nasza własna, niemożliwa do podrobienia osobowość ucieka nam w siną dal .... 

Odwaga. Wyjść na ulicę ubranym tak jak się chce, założyć różowe spodnie jak właśnie ten róż to passe. Nie powiedzieć "qrwa" tylko dlatego, że brakuje słowa. Ubrać buty sprzed 5 lat bo fajnie wyglądają do kurtki. Przeczytać książkę na ławce w parku zamiast wypić piwo. Przeczytać gazetę a nie obejrzeć gazetę. Kupić Sukces a nie Party.....

I robimy pętlę, i wracamy do modności. Tak wiem, neologizm :). Chciałabym aby świadomość była na tak wysokim poziomie, przepraszam doprecyzuję - świadomość społeczna w sprawie tego jak się ubierać, co nosić i co to jest ta modność. Więc chciałabym, aby była na takim wysokim poziomie, żeby nikt nie był szykanowany przez innych za to, że wygląda tak jak chce, za to że przez swój strój wyraża siebie. Bo nie chodzi o to, aby jak papużka ubierać to co prezentują modelki na wybiegach, aby bezmyślnie kopiować celebrycki look. Nowe kolekcje niech będą dla nas inspiracją, znajdźmy w nich możliwość zaprezentowania siebie, swojego wnętrza. Nadajmy słowu modność sens i znaczenie, ale takie głębsze niż tylko "nowa kolekcja Karla". Niech ta głębia ma swój początek w naszym sercu i duszy. Wiem, że potrzeba dużo odwagi, żeby to wszystko w wcielić w życie, ale nie bójmy się, bo dzięki temu będziemy szczęśliwsi :) 
Ale to takie moje subiektywne zdanie :) 

2 komentarze: