sobota, 9 kwietnia 2011

Stereotypy



Źródło zdjęcia: klik
Ten jest najczęściej czytanym wpisem ostatniego tygodnia, dlatego postanowiłam go powtórzyć :)

Data publikacji 09.04.2011
... czasami odchodzi nam ta świadomość w siną dal. Właśnie ta, najważniejsza - świadomość faktu, że to od nas zależy jak kształtowane jest następne pokolenie, od następnego to kolejne i tak dalej .... tak dalej .... 
Jest taka bajka "Barbie". Bajka o Barbie i w roli głównej z Barbie - czyli cały, piękny świat laleczki. Ale czego uczy ta bajka? 
- że jest podział na blondynki - te dobre,
- że drugie to są brunetki - te złe,
- że brunetka posunie się bardzo daleko ( zdecydowanie za daleko) aby zdyskredytować blondynkę, 
- że wszystkie inne kolory: rudy, brązowy, siwy - to te, które są po to ,aby być "służkami" tych pierwszych,
- że aby coś w życiu znaczyć trzeba być: ładną, zgrabną ( najlepiej 32) i ..... blondynką. 
Nie jest to moja recenzja bajki, piszę o tym tylko dlatego, żeby sobie (  i być może tym, którzy to czytają) uświadomić, że to my tworzymy świat w którym istniejemy i w którym istnieją następne pokolenia. Tworzymy stereotypy i przekonania w które tak bardzo wierzymy, że stają się pewnikiem. Niestety te stereotypy dzięki naszej wierze tak bardzo zakorzeniają się w świecie, iż bardzo trudno je wykorzenić. Wynikiem naszej wielopokoleniowej pracy jest dla przykładu zjawisko "małych miss" ( swoją drogą polecam film) czy mamusie, które od najmłodszych lat wstrzykują swoim pociechom botoks. Bardzo się cieszę, że są blogi - dzięki nim pokazujemy, że można łamać stereotypy. Blogi uczą nas jak to robić - jak walczyć z piętnem narzuconym przez stereotypy. Każda dziewczyna jest piękna, każdy rozmiar jest sexi, wiek nie ma znaczenia ( uwielbiam blog Gosi - polecam), nosimy się tak jak lubimy - a co myślą inni ?? A co nas to obchodzi ?! Niech myślą, niech myślą i to bardzo intensywnie, niech przemyślą dokładnie każde słowo, które chcą napisać pod setem - zanim napiszą: "nie wypada, nie można, i gdzie tak pójdziesz, wyśmieją Cię, nie w Twoim wieku", hmm a jak już tak napiszą, to niech nie zapomną się podpisać :).
Podziwiam, gratuluję i dziękuję dziewczynom, które są tak odważnymi szafiarkami, że pokazują swoje stylizacje. Bo wierzcie mi potrzeba odwagi, aby swoje zdjęcia wystawić na tak jawną krytykę.
A tak na koniec apel. Nie dajmy się zwieść przekonaniom - to nie one nami rządzą i pamiętajmy, że to my je tworzymy - więc .... zawsze możemy je zmienić :) 

5 komentarzy:

  1. Ha!Sporo racji w tym co napisałaś,niestety ludzie lubią kierować się stereotypami,ale ja zgodzę się z Tobą że to my możemy je zmieniać w naszych umysłach.Ja tak jak i Ty też nie ulegam stereotypom,nie znoszę ich.Liczy się człowiek nie opakowanie.Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o filmy o Barbie, to masz 100% racji - choć myślę, że małe dziewczynki nie czynią aż tak głębokich analiz w kwestii osobowości i związanym z nią kolorem włosów. A jeśli chodzi o odwagę wystawiania się na krytykę, to faktycznie trzeba ją mieć. DUŻO! Długo się zbierałam w sobie, żeby pokazać swoją pierwszą stylizację. I zawsze się boję, że pewnego dnia odkryję pod którymś postem jakiś "przesympatyczny", oczywiście anonimowy komentarz. Ale takie jest życie i bardziej zależy mi na ludziach, którzy mnie chwalą i którym podoba się, to co pokazuję, niż boję się paszkwili. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie masz żadnej racji, filmy barbie są bardzo edukacyjne i odpowiednie dla dzieci. Ja uwielbiam je oglądać. A masz jakiś problem z kolorem włosów??? Może masz rude i masz problem

    OdpowiedzUsuń
  4. Lili, to jest moje subiektywne zdanie i dotyczy stereotypów. Podaj proszę argumenty, które przemawiają za tym, że te filmy są edukacyjne. A co do kolorów włosów - kruczoczarne, naturalne aczkolwiek wolałabym rude, są cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Mała miss"-jeden z najbardziej idiotycznych programów ukazujących niechcący! próżność i głupotę rodziców. Współczuję tym dzieciom.

    OdpowiedzUsuń